(Zdjęcie zrobione przed przygotowaniem podstawki)
Kiedy zaczął się Lipiec, tata od razu
zobaczył temat Karnawału Blogowego na ten miesiąc. Po samej nazwie domyślił się
bez czytania opisu co będzie trzeba pomalować, więc obmyśliliśmy wspólny pomysł
na tytułowego „Wybrańca”.
Chcieliśmy swego czasu przygotować stół do Lustrii. To poprosiliśmy wujka Artura, aby wydrukował nam co nieco w drukarce 3D. Wśród tych figurek pojawił się żabolud, któremu przy pierwszym wydruku odpadł młot, no to dodrukowano jeszcze jednego. Pierwszy z nich poszedł na rzeźbę do fontanny, a drugi do mojej bandy lizardmenów. Z tatą wymyśliliśmy historię, o znanym bohaterze Rechocie, zwanym wybrańcem, który szuka przygód i podróżuje z różnymi bandami jaszczuroludzi.
Wybraniec jak się patrzy!
OdpowiedzUsuń